seaman seaman
3532
BLOG

Pogrzeby, sędziowie i agenci

seaman seaman Polityka Obserwuj notkę 73

Mierzi mnie cała ta sytuacja, która bardziej przypomina zemstę na trupie niż sprawiedliwość. Jak można wymierzyć sprawiedliwość zwłokom? Nie można i nic już tego nie zmieni. Wojciech Jaruzelski jest już na Sądzie Bożym, podobno przyjął sakramenty, będzie msza żałobna. On już przed ludźmi nie odpowie ani za swoje czyny i za kilkudziesięcioletnią służbę sowietom, ani za zdradę ojczyzny, ani za stan wojenny. Co tam nie odpowie! - polskie państwo nawet oficjalnie nie nazwało jego haniebnego procederu zniewalania Polaków pod ruską cholewą.

Był stalinowskim pachołkiem, całe życie trząsł się ze strachu przed swoimi bolszewickimi panami, był zaprzeczeniem oficera, patrioty i człowieka honoru. Jednak ja jestem trochę wychowany na sienkiewiczowskich wzorach i powtarzam za panem Charłampem – on już na Sądzie Bożym. A za panem Zagłobą powtarzam: Niech go grób przytłucze i jeno pamięć niesławna po nim zostanie. On już sprawiedliwości ziemskiej uciekł i to bezpowrotnie.

Ale ja rozumiem także tych, którzy chcą uniemożliwić pogrzeb Jaruzelskiego na Powązkach i podzielam ich odczucia. Podzielam ludzkie odczucie braku nawet elementarnej sprawiedliwości wobec jawnej i oczywistej zdrady i zbrodni. Podzielam moralny dyskomfort wobec fatalnego przykładu jaki III RP daje następnemu pokoleniu. Dzielę wściekłość z powodu bezczelnego domagania się przez wspólników zdrajcy żałoby narodowej po nim, co woła o pomstę do nieba. Mdli mnie, kiedy słyszę argument, że był prezydentem i należą mu się z tego powodu honory. To niech Niemcy zrobią ponowny pochówek z honorami Hitlerowi, bo też był kanclerzem.

Ale ja rozumiem także, dlaczego mną takie uczucia targają i najogólniej rzecz biorąc winię za to system III RP, który przecież na ten haniebny cyrk pozwolił. A przypatrując się bliżej temu - pożal się Boże! -  systemowi, bardziej podobnemu co prawda bezkształtnej ruinie niż jakiemukolwiek systemowi, widzę tak zwany wymiar sprawiedliwości, który jawi się jako garb na tej ruinie. Jeszcze uważniej się wpatrując w ten garb, dostrzegam na nim potworną, wykoślawioną narośl – to jest polskie sądownictwo.

A w tym sądownictwie, w tym anonimowym sędziowskim tłumie, można się dopatrzyć poszczególnych instancji, rejonów, okręgów, wydziałów. A jeśli się podejdzie dostatecznie blisko, to zobaczymy postaci. I konkretne twarze. Wszystkich sędziów, którzy przyczynili się do uniknięcia odpowiedzialności przez tchórzliwego sowieckiego sługusa. Obecny horror z pogrzebem jest prostą konsekwencją ich postępowania. Umarzania, przedłużania, zwlekania, proceduralnych kruczków, przekładania, odraczania, odsyłania na badania, odmawiania i co tam jeszcze.

Ucieczka Jaruzelskiego od sprawiedliwości ma konkretne rysy, jej twarzą są ci wszyscy sędziowie. Trzeba ich przynajmniej pokazać. Po nazwiskach, po twarzach, po rangach i miejscach, gdzie pełnili swój haniebny proceder krycia sowieckiego agenta i zdrajcy. Jeśli minister Bartłomiej Sienkiewicz argumentuje dzisiaj, że „istnieje elementarny szacunek dla rytuałów państwa”, który powoduje, że łajdaka trzeba chować z ceremoniałem, to państwo powinno mieć także elementarny szacunek do siebie i do narodu.

To z powodu sędziowskiej postkomunistycznej sitwy, która nawet nie pozwoliła nazwać zdrady zdradą, nie mówiąc już o ukaraniu,  możemy przeżyć w piątek zgorszenie nad trumną. Z powodu niezwykle usłużnych sędziów w procesach Jaruzelskiego i Kiszczaka. Niech państwo polskie zrobi porządek z ubeckimi sędziami kryjącymi sowieckich pachołków, a dopiero potem piętnuje buczenie na cmentarzu. Taka powinna być naturalna kolejność rzeczy. Pan Bartoszewski, Tusk czy Komorowski tego czemuś nie dostrzegają, że w Polsce  bydło często przebiera się w togi.

A jeśli prezydent Komorowski znajduje obowiązek czy  przyjemność, żeby uczestniczyć w pogrzebie sowieckiego agenta, to niech idzie prywatnie, jako pan Komorowski, a nie w imieniu państwa polskiego. Wtedy przynajmniej będziemy mieć pewność, z kim mamy nieprzyjemność.

seaman
O mnie seaman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka